Foto Marcello Rosas

Pożary na Sardynii – smutny coroczny rytuał się znów rozpoczął

utworzone przez

Sardynia obudzila się dzisiaj pod chmurą dymu, po nocy spędzonej na próbach ugaszenia licznych pożarów, które uczyniły wczorajszy dzień dla wielu osób piekłem. Liczne zespoły kryzysowe próbują opanować liczne ogniska pożarów, zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia i znaleźć rozwiązanie dla wielu ludzi zmuszonych do opuszczenia swoich domostw zagrożonych przez płomienie.

W Santu Lussurgiu ogień zbliżył się niebezpiecznie blisko do miasta i około stu rodzin opuściło swoje domy.
Stan zagrożenia dotknął również Cuglieri. Płomienie dotarły aż do centrum miasta, przed Seminarium Duchowne i w pobliże poczty, co spowodowało, że około pięćdziesiat osób musiało zostać ewakuowanych.

Również tysiącletnie drzewo oliwne „Sa Tanca Manna”, symbol Cuglieri i przykład wcześniejszej botaniki Sardynii, zostało zniszczone przez płomienie.

Pożar doszedł również do Cabras, Usellus i Arzana. Wczoraj po południu płomienie zbliżyły się również do terytoriów Seneghe i Macomer. Chwile strachu przeżyli także mieszkańcy Villaurbana. Tu na szczęście płomienie nie dotarły do domów mieszkalnych.

Narodowy Departament Ochrony Cywilnej uruchomił Europejski Mechanizm Ochrony Cywilnej i zwrócil się do innych państw UE o wysłanie do Włoch samolotów, które pomogłyby w gaszeniu pożarów na Sardynii.

Niewiele później pojawiła się zapowiedź ministra spraw zagranicznych Luigiego Di Maio: „Mechanizm ochrony cywilnej dla samolotów Canadair z zagranicy został uruchomiony. Dziś rano samoloty mogły wznowić loty, a szef Departamentu Ochrony Cywilnej Regionu Sardynia Antonio Belloi, zwrócił się do Departamentu Narodowego o wysłanie sześciu samolotów Canadair, trzech stacjonujących w Olbii i trzech z Półwyspu. Gubernator Sardynii Christian Solinas wezwał premiera rządu Włoch, Draghiego do natychmiastowego przyznania Sardynii funduszy z Krajowego Planu Naprawy Gospodarczej, aby jak najszybciej odbudować zniszczenia i pomóc poszkodowanym.

Do tej pory zniszczonych zostało 20.000 hektarów roślinności, spaliły się domostwa, gospodarstwa oraz zginęły zwierzęta hodowlane. Już 1500 osób musiało opuścić swoje domostwa.

Pożary nie zostały jeszcze wygaszone, ale praca regionalnych śledczych leśnych „Corpo Forestale” już się zaczęła. Śledztwa, których celem jest wyjaśnienie przyczyn pożarów oraz znalezienie winnych, są w toku. Niestety nie napawa to optymizmem, ponieważ jak historia uczy, działania te w przeszłości niespecjalnie przestraszyły ludzi podpalających roślinność dla swoich egoistycznych celów.

Może chcesz się dowiedzieć więcej?