„Il Ricordo dell’Oblio” spotkanie z byłymi więzniami obozów zagłady
W Teatro Centrale w Carbonii i w l’Istituto “Francesco Ciusa” w Nuoro w dniach 5 i 6 lutego odbyły się dwa wydarzenia, poświęcone pamięci o zagładzie i prześladowaniach polskich i włoskich deportowanych w nazistowskich obozach, zorganizowane przez Stowarzyszenie Kultury Polsko-Sardyńskiej i ANMIG. Po raz pierwszy na Sardynii odbyły się takie spotkania i porównanie trzech internowanymi w trzech różnych obozach koncentracyjnych z okazji „Dnia Pamięci”, aby upamiętnić Shoah, prawa rasowe, prześladowania obywateli żydowskich i wszystkich tych, cywilnych i wojskowych, którzy ucierpieli z powodu deportacji, uwięzienia, śmierci i którzy, sprzeciwiając się projektowi eksterminacji, uratowali życie i chronili prześladowanych, ryzykując tym samym własne. Opowiedziane zostały doświadczenia trzech nieszczęsnych bohaterów/ofiar tych smutnych kart historii XX wieku. Bohaterami byli
Bogdan Bartnikowski, urodzony 24 stycznia 1932 w Warszawie polski wojskowy, pisarz i dziennikarz. Podczas Powstania Warszawskiego był łącznikiem w dziale wartowniczym „Gustawa” (Andrzej Chyczewski) i walczył na Ochocie pod pseudonimem Mały.
Po powrocie do Warszawy kontynuował naukę w gimnazjum i liceum Stefana Batorego, po ukończeniu szkoły średniej w 1952 roku wstąpił do szkoły oficerskiej szkoły lotniczej w Dęblinie. Będąc zawodowym wojskowym do 1968 roku służył jako pilot, później pracował jako dziennikarz w prasie wojskowej do 1985, do czasu przejścia na emeryturę.
Michele Montagano, ur. 27 października 1921 r. w Casacalenda (CB), emerytowany urzędnik banku, rezerwista w wojsku Alpini, jeniec wojskowy w nazistowskich obozach i w gułagu KZ w Unterlüss; wiceprezes ANMIG. Członek Komisji ds. przyznawania odznaczeń honorowych włoskim deportowanym i internowanym w Niemczech oraz Członek Komisji ds. udzielania pomocy byłym deportowanym w nazistowskich obozach zagłady. Otrzymał tytuł Wielkiego Oficera Orderu Zasługi Republiki Włoskiej.
Modesto Melis, urodzony w 1920 roku, urodzony w Gairo, ale od lat mieszkający w Carbonii, posy w czasie wojny i przewodniczący sekcji ANMIG Carbonia. Kto przeczytał „Se questo é un uomo” Primo Leviego, może sobie wyobrazić, czego mógł doznać nazistowski więzień: głodu, upokorzenia, choroby. I ciągłego strach przed przebywaniem wśród tych, którzy z dnia na dzień rozplywali się powietrzu. Łagr w którym przebywał Melis nosił nazwę Gusen i znajdował się około czterech kilometrów od głównego korpusu Mauthausen. „Pamięć ostatniego dnia w obozie jest tak słodka jak ciasteczko a raczej jak ciasteczka”, które mężczyźni z jeepów, Amerykanie, dali Modesto i jego towarzyszom nieszczęścia. A ci,wychudzeni i przykryci tylko piżamami, ale wierzyli, że to naprawdę się skończyło. Był 5 maja 1945 roku: Melis wkroczył tam w sierpniu 1944 roku. Internowany jako więzień polityczny, identyfikowany z czerwonym trójkątem i oznaczony numerem 82.241. Historia, która stała się również książką ” L’animo degli offesi”, redaktor Giampaolo Cirronis.
Może chcesz się dowiedzieć więcej?
Święto Sant’Efisio – najpiękniejsze na Sardynii
Święto Sant'Efisio, które obchodzone jest w Cagliari na początku maja, jest bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem w stolicy Sardynii, a nawet na...
Cestino di Pasqua: ingredienti e il significato
In Polonia, la Pasqua non è solo una festa religiosa, ma anche un'occasione per riunirsi in famiglia, festeggiare con gioia e tramandare le...
Wielkanocny Koszyk: składniki i ich znaczenie
W Polsce Wielkanoc jest nie tylko świętem religijnym, ale także okazją do spotkań rodzinnych, radosnego świętowania i przekazywania tradycji z...